- "Magiczne miejsca w magicznym wymiarze, na fotografii, nieśmiertelnej formie wspomnień wyrzeźbionej światłem."
Duk Błażej
Nie da się ustalić początków procesji konnej z powodu braku jakichkolwiek źródeł informacji na ten temat. Natomiast możemy powiedzieć, że procesja ta jest głęboko zakorzeniona w tradycji tutejszej ludności. Najstarsi mieszkańcy mówią, że „tak było zawsze” i co ciekawe nawet w czasie wojny procesja się odbywała, a gdy brakowało mężczyzn w sile wieku jeździli starcy i chłopcy.
Do I wojny światowej władze gminne były organizatorem procesji, dopiero parę lat po wojnie z tego zrezygnowały. A w czasach hitlerowskich, ponieważ proboszcz nie otrzymałby pozwolenia na procesję (a było ono wtedy konieczne), organizacją procesji zajmował się wójt wraz z ludźmi świeckimi. I chyba dzięki temu ta procesja mogła trwać nieprzerwanie i przetrwała do dziś. (dziś również wójt i władze gminne angażują się w organizację procesji, co jak się okazuje nie jest niczym nowym).