- "Magiczne miejsca w magicznym wymiarze, na fotografii, nieśmiertelnej formie wspomnień wyrzeźbionej światłem."
Duk Błażej
W malowniczej wsi Stanica (gm. Pilchowice) na Śląsku przetrwał nigdzie indziej w Polsce niespotykany obrzęd pierwszego dnia Triduum Paschalnego. Tylko tu od dawien dawna, w Wielki Czwartek ludzie praktykują oryginalny ludowy rytuał Fakli (miotły).
Skąd się wziął i od kiedy istnieje tego nie pamiętają nawet najstarsi mieszkańcy wsi. -Fakle były u nas od zawsze. Odkąd tylko sięgamy pamięcią. Tej tradycji nie przerwał ani Adolf, ani komuna – mówią staniczanie. Rytuał przetrwał wieki i nieprzerwanie związany jest ze świętami wielkanocnymi. Fakle to tradycja całej wsi -piękna i bajkowa.
We wsi krąży wiele wersji i różne interpretacje symboliki tego zwyczaju. -Każdy może sobie wybrać tę, która mu pasuje. Dla jednych Fakle odganiają choroby, dla innych złe moce – wyjaśnia Jolanta Kowol, była sołtys, która tę piękną postanowiła tradycję pokazać szerszej publiczności.
W czasie palenia fakli, dzieci szukają ukrytych w pobliżu krzyżyków. Krzyżyki mają symbolizować stacje drogi krzyżowej, których jest 14. Dziecko, które znajdzie krzyżyk otrzymuje słodki upominek. Śpiewa się również religijne pieśni postne oraz zgromadzeni ludzie modlą się.
Będąc w Stanicy i fotografując to wydarzenie byłem pod wrażeniem tego zwyczaju oraz ludzi, którzy po dziś dzień podtrzymują tą piękną tradycję.
Fotografie wykonane na potrzeby Centrum Dziedzictwa w Texasie.
http://www.facebook.com/PannaMariaHeritageCenter